Drzewo genealogiczne strachu

Beksinski

Jan Mitarski (2002, s. 311) napisał, że w naszej przeszłości to „monstra przyrody personifikowały zło”. Były doskonałym natchnieniem dla poetów, malarzy, gawędziarzy. W zamierzchłych czasach najłatwiej było wytłumaczyć nieznane: szaleństwo, chorobę psychiczną, nagłą śmierć członka plemienia, odwołując się do tego, co wyobrażalne: przyrody, siły żywiołów, dzikich zwierząt.

Nasi przodkowie, mieszkańcy polnych terenów i lasów, żyjący w społeczności zbieracko-łowieckiej szanowali przyrodę i bali się jej- tak zrodziły się legendy o wilkołakach, czy wampirach. Dzikie zwierzęta, zwłaszcza gady, stanowiły archaiczny prototyp zagrożenia ze strony drapieżników, dlatego tak chętnie nadawaliśmy gadzie kształty istotom ucieleśniającym zło (Öhman, 2005, s. 722). Z czasem ludzie zaczęli migrować coraz dalej od terenów ciepłych, gdzie w lasach i jaskiniach czaiły się na nich nowe zagrożenia. Kły, ostre pazury, dziki ryk, to pierwsi bohaterowie legend, które z czasem zaczęły przybierać coraz bardziej symboliczną postać.Personifikując, ubarwiając i nadając imiona, wprowadziliśmy nasze najgłębsze lęki do gawęd, legend, mitów, następnie przenosząc je na obrazy, karty książek, wreszcie w erze nowoczesnych technologii, tworząc poświęcone grozie filmy i gry komputerowe. Tak narodził się nowy gatunek sztuki- horror.

Na przestrzeni dziejów nie baliśmy się ciągle tego samego. Ludzki strach zmieniał się i przybierał różne formy tak, jak i cała cywilizacja. Sztuka zaś chętnie ilustrowała właściwe dla epoki jej twórców koszmary. Ewolucję symboliki lęku i strachu w sztuce można podzielić na trzy okresy:
wilkołak

I.Od prehistorii do średniowiecza– dominowały personifikacje tego, co zagrażało człowiekowi. To wtedy pojawiły się potwory, demony, czarownice. Przedstawiano je po to, by zobrazować lęk, wyjaśnić niezwykłe zjawiska, by każdy wiedział, czego się boi. Mitarski nazywa ten okres sztuki przedpsychologicznym, bo uwidaczniano przyczyny przykrych emocji człowieka, nie za wiele miejsca poświęcając samemu podmiotowi- czyli człowiekowi i jego przeżyciom.

sąd ostateczny

II. Od średniowiecza do początków XX w.– obok wyobrażeń lęku pojawił się człowiek dręczony nieprzyjemnymi przeżyciami. Coraz częściej ukazywano nie tylko to, co budziło strach, ale przede wszystkim, co może dziać się z człowiekiem, którego dopadnie demon lub inna zmora. Sceny mąk piekielnych, czy sądu ostatecznego tak chętnie ilustrowane w średniowieczu są tego przejawem.

III. XX w.- współcześnie– Strach stał się konkretny i zmaterializowany, zagrażający anonimowej masie: zagłada atomowa, przeludnienie i głód, zanieczyszczenie środowiska, zakłócenie homeostazy ekologicznej, dominacja maszyny nad człowiekiem,zdzislaw_beksinski2 narastająca uniformizacja i deindywiduacja. Po traumie jaką był holocaust zaczęliśmy bać się tego, co możemy zrobić sobie sami. Mamy śmiercionośną broń, mieszkamy w olbrzymich skupiskach, w których wirus, bądź broń biologiczna może wyrządzić krzywdę na niespotykaną dotąd skalę. ebola_virusObserwujemy też świat na żywo, przez internet i serwisy informacyjne. Przed wiekami, w blasku ognia tańczącego na ścianach jaskini, starszyzna plemienna opowiadała o potworach. Dziś, przez 24 godziny na dobę, na własne życzenie, możemy przyglądać się zagrożeniom, którymi straszy współczesny świat.

ŹRÓDŁA:
Mitarski, J. (2002). Demonologia lęku [w]: A. Kępiński, Lęk. Kraków: Wydawnictwo Literackie.
Öhman, A. (2005). Strach i lęk z perspektywy ewolucyjnej, poznawczej i klinicznej. [w]: M.Lewis, J.M. Haviland-Jones (red.), Psychologia emocji. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

2 komentarze w “Drzewo genealogiczne strachu”

  • „Po traumie jaką był holocaust zaczęliśmy bać się tego, co możemy zrobić sobie sami”
    A co, wcześniej wojen nie było? Choćby rzeźnickich podbojów miast kończących się zbiorowymi masakrami, podpaleniami i gwałtami. Prosze spytać o Jingis Khana

    • Maciej Mackiewicz pisze:

      Rzeczywiście historia ludzkości jest pełna takich niechlubnych okresów. W tekście wspomniany jest holocaust, który jako jedno z najbardziej przerażających zdarzeń, odcisnął swoje piętno na cywilizacji XX wieku (manifestując się w kulturze i sztuce tego okresu). Wieki wcześniej, nawet gdy pomyślimy o bardzo krwawych momentach w dziejach, strach na globalną skalę nie był tak silnie portretowany. Dzięki za komentarz!

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.